Autor wpisu: Adam
Czytanie zajmie Ci 2 minuty.
To taki dmuchany kajako/ponton, którym uskutecznić można spływ, nawet górską rzeką!
Jest mały po złożeniu i bardzo lekki! Wysokość pakunku, w którym się mieści to 30 cm, szerokość 40 cm, grubość 25 cm a masa to 3,8 kg.
Angielska nazwa zgrabnie sugeruje, że to możliwość za-pack-owania naszej łodzi w mały gabaryt jest najważniejszą jego zaletą.
Napełnianie powietrzem odbywa się za pomocą worka żeglarskiego, który jest opakowaniem packrafta. Potrzebnych jest około 8 wdmuchnięć.
Pompowanie trwa 5 minut.
Rzeczy potrzebne podczas spływu chowamy we wspomnianym worku żeglarskim.
A co w przypadku dłuższych podróży? Namiot, karimaty, plecak, w którym przenieśliśmy wszystko nad rzekę i całą resztę schować możemy do komór wypornościowych za pomocą „suchego zamka” (T-zip), który otwiera szeroki dostęp do środka…
Żeby nie było zbyt kolorowo pamiętać trzeba, że do pływania potrzebujemy także wiosła i kamizelki asekuracyjnej. O ile nie są to rzeczy ciężkie to nawet wiosło składane na 4 części zajmuje trochę miejsca.
Uczciwie powiedzieć można, że cały sprzęt do pływania będzie miał masę 5 kg i zmieści się do 40 litrowego plecaka nie pozostawiając miejsca na nic więcej.
Zatem chcąc połączyć spływ i wędrówkę pieszą należy być przygotowanym na około 10 kilogramowy i duży 60-80 litrowy plecak.
Poniżej film na temat packrafta (12 minut). Instruktor kajakarstwa turystycznego (przewodnik Adam) pokazuje jakie jeszcze możliwości stwarza to ciekawe pływadło. Do packrafta z powodzeniem można przytroczyć rower!
Spływowo-rowerowa pętelka w dolinie rzeki Nysy Kłodzkiej -> OBCZAJ FILM